Dwa tysiące pięćset lat temu Budda Śakjamuni ogłosił, że następny Budda będzie nazwany Maitreją, Buddą Miłości. Myślę, że Budda Maitreja może być wspólnotą, a nie tylko jednostką. Potrzebna jest dobra wspólnota, która pomoże nam przeciwstawić się niespodziewanym rozwiązaniom naszych czasów. Świadome życie chroni nas i pomaga nam iść w kierunku pokoju. Przy wsparciu przyjaciół w praktyce pokój ma szansę.
Kiedy skończyliśmy odosobnienie w południowej Kalifornii, pewien malarz zapytał mnie: Jak powinienem patrzeć na kwiat, żeby najwierniej oddać jego naturę na płótnie? Odpowiedziałem: Nic nie uzyskasz od kwiatu, patrząc w ten sposób. Porzuć oczekiwania i bądź po prostu z kwiatem, nie starając się go wykorzystać ani niczego od niego uzyskać. Ten sam malarz zwierzył mi się: Zawsze kiedy jestem z przyjacielem albo z przyjaciółką – chciałbym coś z tego mieć. Jest zupełnie naturalne, że przyjaźń często przynosi korzyści, jednak przyjaciel jest kimś więcej niż tylko źródłem korzyści. Sztuką jest przebywać z przyjacielem, nie żądając od niego wsparcia, pomocy czy też rady.