Dwa tysiące pięćset lat temu Budda Śakjamuni ogłosił, że następny Budda będzie nazwany Maitreją, Buddą Miłości. Myślę, że Budda Maitreja może być wspólnotą, a nie tylko jednostką. Potrzebna jest dobra wspólnota, która pomoże nam przeciwstawić się niespodziewanym rozwiązaniom naszych czasów. Świadome życie chroni nas i pomaga nam iść w kierunku pokoju. Przy wsparciu przyjaciół w praktyce pokój ma szansę.
Jeśli masz wspierającą sanghę, łatwo jest karmić swoje Bodhićittę, nasiona oświecenia. Jeżeli nie masz kogoś, kto cię rozumie, kto zachęca cię do praktykowania żywej dharmy, twoje pragnienie praktykowania może wygasnąć. Twoja rodzina, przyjaciele i współpracownicy to ziemia, a ty jesteś nasionem. Niezależnie od tego, jak silne są nasiona, jeśli gleba nie zapewni im pożywienia, nasiona umrą. Dobra sangha ma kluczowe znaczenie dla praktyki. Znajdź dobrą sanghę lub pomóż ją tworzyć.
Budda, Dharma i Sangha są w buddyzmie trzema drogocennymi klejnotami, a najważniejszym z nich jest Sangha. Sangha zawiera Buddę i Dharmę. Dobry nauczyciel jest ważny, ale głównym składnikiem sukcesu są siostry i bracia w praktyce. Nie można osiągnąć oświecenia, zamykając się w swoim pokoju. Przemiana jest możliwa tylko wtedy, gdy jesteś w kontakcie z życiem. Kiedy dotkniesz ziemi, możesz poczuć jej stabilność i czuć się pewnie. Obserwując stabilność słońca, powietrza i drzew, wiesz, że możesz liczyć na słońce, które wschodzi każdego dnia, i że będą tutaj powietrze i drzewa. Kiedy budujesz dom, budujesz go na stabilnym gruncie. Musisz wybrać przyjaciół w praktyce, którzy są stabilni, na których możesz polegać.
Przyjmowanie schronienia w sandze oznacza pokładanie zaufania we wspólnocie jej stabilnych członków, którzy wspólnie praktykują uważność. Nie musisz praktykować intensywnie – wystarczy być w sandze, gdzie ludzie są szczęśliwi, przeżywając głęboko chwile swego życia. Sposób siedzenia, chodzenia, jedzenia, pracy i uśmiechu każdego człowieka jest źródłem inspiracji, a przemiana odbywa się bez wysiłku. Jeśli ktoś, kto ma kłopoty, znajdzie się w dobrej sandze, samo bycie w niej wystarczy, aby spowodować przemianę. Mam nadzieję, że wspólnoty praktykujących na Zachodzie zorganizują się jak rodziny. W sanghach azjatyckich zwracamy się do siebie jak do brata w Dharmie, siostry w Dharmie, ciotki w Dharmie lub wuja w Dharmie, a naszego nauczyciela nazywamy Ojcem w Dharmie lub Matką w Dharmie. Wspólnota praktykujących potrzebuje tego rodzaju braterskiej wspólnoty rodzinnej, aby karmić praktykę.
Jeśli masz sanghę, która jest radosna, ożywiona pragnieniem praktykowania i pomocy, będziesz dojrzewać jako bodhisattwa. Zawsze mówię mnichom, mniszkom i świeckim praktykującym w Plum Village, że jeśli chcą odnieść sukces w tej praktyce, muszą znaleźć sposoby na życie w harmonii między sobą, nawet z tymi, którzy są trudni. Jeśli nie mogą odnieść sukcesu w sandze, to jak mogą odnieść sukces poza nią? Zostanie mnichem lub zakonnicą nie jest sprawą tylko pomiędzy uczniem a nauczycielem. Angażuje wszystkich. Uzyskanie tak od wszystkich w sandze jest prawdziwą pieczęcią Dharmy.
Thich Nhat Hanh, O znaczeniu wspólnoty.
Lato 2008