Już przybyłem.
Jestem w domu tutaj, teraz.
Jestem stabilny, jestem wolny.
Przebywam w przestrzeni absolutu.
„Już przybyłem. Jestem w domu”. Nasz prawdziwy dom jest tu i teraz. Jest na wyspie mnie, we mnie. Wystarczy tylko dotknąć życia we wszystkich jego cudach tu i teraz. To tak jak wtedy, gdy słyszymy dzwon. Ćwiczymy: „Słuchaj, słuchaj. Ten cudowny dźwięk przywraca mnie do mojego prawdziwego domu”.
Później możesz chcieć użyć drugiej frazy z tej gathy, „Tu i teraz”. „Tutaj” podczas wdychania; „teraz” podczas wydychania. „Tu i teraz” to adres twojego prawdziwego domu. „W tu i teraz” oznacza to samo, co „Już przybyłem. Jestem w domu”. To tylko inne słowa. To od ciebie zależy, jak długo będziesz się cieszyć każdym z ćwiczeń.
Później możesz użyć trzeciej linijki: „Jestem stabilny. Jestem wolny”. To nie jest autosugestia. Jeżeli przybyłeś, to już kultywowałeś więcej stabilności i wolności. Kiedy idziesz uważnie, kontaktujesz się ze swoim prawdziwym domem i stajesz się bardziej stabilny, ponieważ już nie pędzisz. Odzyskałeś wolność bycia sobą. Przedtem byłeś ofiarą przeszłości i przyszłości, ciągnących cię w różnych kierunkach. Teraz jesteś bardziej sobą; odzyskałaś część swojej wolności. „Jestem stabilny. Jestem wolny”. Nie jesteś już ofiarą.
W naukach Buddy stabilność i wolność są dwiema cechami nirwany. Kiedy kultywujesz świadomość chodzenia czy oddychania, zaczynasz dotykać nirwany. Kultywujesz jednocześnie elementy stabilności i wolności. Szczęście jest możliwe na gruncie stabilności i wolności.
„Przebywam w przestrzeni absolutu”. Nie zrozumiemy ostatniej linijki, jeśli nie nauczymy się dotykać podstaw naszego istnienia. Istnieją dwa wymiary rzeczywistości – wymiar historyczny i wymiar absolutny. Żyjemy w historii. W tym wymiarze są narodziny i śmierć, początek i koniec, bycie i niebycie, wysokie i niskie, sukces i porażka. Jesteśmy przyzwyczajeni do przebywania w tym wymiarze. Nie mieliśmy okazji głęboko dotknąć tego wymiaru, aby zanurzyć się w wymiarze absolutnym. Te dwa wymiary należą do siebie nawzajem. Nie da się usunąć wymiaru historycznego z wymiaru absolutnego ani wymiaru absolutnego z wymiaru historycznego. To jak fala i woda. Nie można usunąć fali z wody ani wody z fali.
[...] Kiedy głęboko wnikamy w wymiar historyczny, wnikamy również w nirwanę. Jest to bardzo głębokie nauczanie buddyjskie. Odnajdujemy ulgę w cierpieniu, obejmując rozpacz, strach i smutek, ale największa ulga przychodzi przez dotknięcie nirwany.
Z komentarzy Thâya do Sutry o pełnej świadomości oddechu.