Podest bambusowy był na tyle wysoki, że wszyscy mogli Buddę dobrze widzieć. Budda miał zrelaksowany, ale majestatyczny wygląd – jak książę lwów. Jego oczy były wypełnione współczuciem. Kiedy jego wzrok spoczął na Swastim i Rahuli, Budda uśmiechnął się i zaczął mówić:
– Dziś chciałbym opowiedzieć wam o opiece nad bawołami wodnymi – o tym, co dobry pastuszek musi wiedzieć i co musi umieć zrobić. Pastuszek, który dobrze troszczy się o bawoły, to chłopiec, który łatwo rozpoznaje każdego bawoła pod jego opieką, zna cechy i upodobania każdego z nich i wie, jak go drapać, opatrywać rany, odpędzać komary dymem, znajdować dla bawołów bezpieczne ścieżki, kochać je, znajdować bezpieczne i płytkie miejsca do przechodzenia przez rzekę, znajdować świeżą trawę i wodę, zachowywać nich pastwiska i pozwalać starszym bawołom służyć dobrym przykładem młodszym.
– Słuchajcie mnisi, tak jak pastuszek rozpoznaje każdego z bawołów, tak mnich rozpoznaje każdy z istotnych elementów swojego własnego ciała. Tak jak pastuszek zna cechy i tendencje każdego bawoła, tak mnich wie, które działania ciała, mowy i umysłu są godne, a które nie. Tak jak pastuszek czyści swoje zwierzęta, tak mnich musi czyścić umysł i ciało z pragnień, przywiązań, gniewu i awersji.
Gdy to mówił, jego oczy ani na chwilę nie opuściły Swastiego. Swasti czuł, że to on był źródłem słów Buddy. Pamiętał, że lata wcześniej Budda prosił go, by szczegółowo opisał swoją pracę, polegającą na opiece nad bawołami wodnymi. Jak inaczej książę, wychowany w pałacu, mógłby tak wiele wiedzieć o bawołach?
Chociaż Budda mówił normalnym głosem, każdy dźwięk był jasny i wyraźny i nikt nie przeoczył nawet jednego słowa:
– Tak jak pastuszek troszczy się o rany swoich bawołów, tak mnich czuwa nad swoimi sześcioma organami zmysłowymi – oczami, uszami, nosem, językiem, ciałem i umysłem – aby nie zagubić się w rozproszeniu. Tak jak pastuszek chroni swoje bawoły przed ugryzieniami komarów, rozpalając ogień, tak mnich wykorzystuje nauczanie, aby przebudzić się i pokazać otaczającym go ludziom, jak unikać cierpienia ciała i umysłu. Tak jak pastuszek znajduje bezpieczną ścieżkę dla bawołów, tak mnich unika takich ścieżek, które prowadzą do pragnienia sławy, bogactwa i przyjemności seksualnych – do miejsc takich jak gospody i teatry. Tak jak pastuszek kocha swoje bawoły, tak mnich ceni sobie radość i spokój medytacji. Jak pastuszek znajduje bezpieczne, płytkie miejsca w rzece, gdzie bawoły mogą się przeprawiać, mnicha polega na Czterech Szlachetnych Prawdach, które pomagają mu żyć. Jak pastuszek znajduje świeżą trawę i wodę dla swoich bawołów, tak mnich wie, że Cztery Podstawy Świadomości są pokarmem prowadzącym do wyzwolenia. Jak pastuszek utrzymuje pola, nie wypasając ich nadmiernie, mnich dba o zachowanie relacji z pobliską społecznością, którą prosi o ofiary. Jak pastuszek pozwala, aby starsze bawoły służyły za wzór dla młodszych, tak mnich polega na mądrości i doświadczeniu starszych.
O, mnisi – mnich, który postępuje zgodnie z tymi jedenastoma punktami, osiągnie stan arhata w ciągu sześciu lat praktyki.
Swasti słuchał ze zdumieniem. Budda pamiętał wszystko, co Swasti opowiedział mu dziesięć lat wcześniej i potrafił zastosować każdy szczegół do mnisiej praktyki. Chociaż Swasti wiedział, że Budda uczy całe zgromadzenie mnichów, ale miał też wyraźne wrażenie, że Budda zwraca się do niego bezpośrednio; jego wzrok ani na chwilę nie opuścił oblicza Buddy.