2013

2013.08.26 Wdzięczność

Droga Sangho, dzisiaj jest 27 lipca 1998, jesteśmy w New Hamlet na naszej sesji pytań i odpowiedzi. Chciałbym zacząć od pytania, płynącego bezpośrednio od Sanghi.

Pytanie dotyczy pierwszej z Pięciu Kontemplacji, które recytujemy przed jedzeniem:

Ten posiłek jest podarunkiem od całego Wszechświata,
Ziemi, nieba i ciężkiej pracy.


„Czy możemy powiedzieć, że pokarm nie jest darem od nieba i ziemi, ale jest owocem współzależności pomiędzy różnymi elementami?”.

Myślę, że możemy, ale miło jest być wdzięcznym.

Kiedy cieszymy się jedzeniem pomarańczy, możemy odczuwać wdzięczność do drzewa pomarańczowego, które potrzebowało wiele czasu na stworzenie nam pięknej pomarańczy. Myśląc więc od dawaniu i przyjmowaniu, możemy doświadczać głębszego sensu relacji z drzewem pomarańczowym.

Wiemy, że drzewo również przyjmuje wiele rzeczy od chmur, słońca i ziemi. Naprawdę, wszystko co istnieje, aby istnieć i wzrastać, musi polegać na wszystkim innym. To dlatego jestem wdzięczny nie tylko drzewu pomarańczowemu, ale jestem też wdzięczny chmurom, światłu słońca, ziemi i tak dalej.

Lubimy ideę wdzięczności Kosmosowi i wszystkiemu, co ofiarowuje nam siebie jako pokarm. To dlatego organizujemy w Plum Village Dzień Dziękczynienia, adresując nasze podziękowania w czterech kierunkach:

- po pierwsze do naszych ojców i matek, którzy dali nam życie,
- do naszych nauczycieli, którzy dali nam życie duchowe i pomogli nam dowiedzieć się, jak żyć tu i teraz,
- dziękujemy naszym przyjaciołom, którzy wspierają nas, szczególnie w trudnych chwilach,
- dziękujemy też każdej istocie ze światów zwierząt, roślin i minerałów za ich wsparcie i utrzymanie.

Buddyści też więc święcą Dziękczynienie – z tym rodzajem wglądu. I kiedy święcimy Dziękczynienie, łączymy się z każdym, kto istnieje; i jest to bardzo dobra praktyka, dzięki której łączymy się z rzeczywistością. Poczucie wdzięczności pomaga nam pamiętać i kultywować w nas współczucie i miłującą dobroć.