2010

2010.08.25 Co się wydarza?

Zbliża się nasze kolejne spotkanie (od kilku tygodni środowe, a nie czwartkowe). Piszę dopiero teraz, ponieważ byłem w rozjazdach, gdzie dużo się działo, ja nie miałem dostępu do Internetu, a przy tym długo nie było dla mnie jasne, jaki temat Dzielenia-Się-Dharmą zaproponować. Chodzi mi po głowie temat różnych nasion, które w sobie rozwijamy robiąc to czy tamto, ale jeszcze nie czuję się gotów na podjęcie tego tematu. Chciałbym też zaprosić Was do Medytacji Przestrzeni (w ramach 4 med. prowadzonych), ale za późno o tym pomyślałem i trudno byłoby na jutro zorganizować sprzęt do odtworzenia mowy Thaya z DVD.

Zamiast tego, proponuję więc skupić się po prostu na tym, z czym przybywamy - zwłaszcza, jeśli do tego, co ostatnio przeżywamy albo przeżyliśmy, potrafimy jakoś odnieść się poprzez naszą nieustającą naukę uważnego życia i dostrzegania, w jaki sposób (my i inni) stwarzamy, czy też współ-tworzymy -z dnia na dzień, z chwili na chwilę- swoje oraz "cudze" szczęście i nieszczęście. Może opowiemy sobie o chwilach przebudzenia - choćby takiego, w którym uświadamiamy sobie, że właśnie śniliśmy coś na jawie. Jeśli ktoś czuje potrzebę kontynuowania tematu z ub. tygodnia "Jak się Dzielimy?", może właśnie tę potrzebę zgłosić jako to, z czym przychodzi.

Paweł