Z mowy Dharmy, wygłoszonej przez Thich Nhat Hanha 21 grudnia 1997 r. w Plum Village we Francji.

[…]
Kiedy składamy pokłon, musimy być całkowicie obecni, a nasze ciało powinno być jednością z naszym umysłem, w przeciwnym razie składamy pokłon jak maszyna, mechanicznie. Bycie tu w pełni oznacza uważność, Właściwą Uważność, która jest jednością ciała i umysłu. Nasze serce jest uważnością, jesteśmy prawdziwie obecni, tu i teraz. Nie dajemy się porwać zmartwieniom czy myślom. Sprowadzamy nasz umysł i ciało z powrotem do jednego miejsca, by być obecnym z Buddami, bodhisattwami i obiektami naszego szacunku. Właściwa Uważność wzbudza pole energii, które jest wspaniałe i pozwala nam być w pełni połączonymi za światem.

Budda Śakjamuni reprezentuje nasz cel, nasze miejsce, do którego zmierzamy; to jest absolut, kierunek ku górze. Istnieją dwa kierunki, Budda reprezentuje kierunek ku górze, a Mara reprezentuje kierunek ku dołowi. Są chwile w naszym życiu, kiedy nasze ciało i umysł podążają w kierunku Mary – kiedy jesteśmy smutni, kiedy się martwimy, kiedy działamy w niekonstruktywny sposób.

Na przykład widzimy na stole bardzo smaczne danie. Wiemy jednak dobrze, że jeśli zjemy to danie, spotkają nas nieprzyjemne konsekwencje. Wiemy to bardzo klarownie. Ale jest też inna siła, która mówi: „Dalej, zjedz to. Co się ma stać, to się stanie, ale przecież jest jakieś lekarstwo, które możesz potem przyjąć”. Jest więc różnica między tymi dwoma głosami. Mądrość mówi: „Nie powinieneś tego jeść”. A drugi głos mówi: „Dlaczego tego nie zjeść – żyjmy chwilą obecną”. I w tym momencie możemy wybrać, czy pójdziemy w górę, czy w dół – to zależy od nas. I zależy to od tego, czy mamy w sobie energię uważności, czy nasze ciało i umysł są razem, ponieważ to da nam możliwość pójścia ku górze. Jeśli nasza uważność jest słaba, to nie mamy dość siły, by podążać ku górze. Czasami przez cały dzień chodzimy to do przodu, to się cofamy.

Tak więc uważność pomaga nam stabilnie utrzymywać energię do podążania ku górze. Budda Śakjamuni reprezentuje kierunek ku górze. Kiedy wiemy, że nasze ciało i umysł podążają w tym kierunku, jest w nas wiara i radość, które nas odżywiają. A kiedy dotykamy ziemi - jednym pokłonem, dwoma, pięcioma, sześcioma - wiemy, że ta praktyka prowadzi nas ku górze. A kiedy wiemy, że idziemy ku górze, czujemy spokój w naszym umyśle, jest w nas stabilność i jesteśmy szczęśliwi. Podczas składania pokłonów pielęgnujemy tę stabilność, spokój umysłu i szczęście. Udaje nam się to dzięki energii uważności.

Istnieje bodhisattwa, który ma na imię Mańdźuśri. W szkole Pradźńiaparamity pozycja Mańdziuśriego jest bardzo wysoka, ponieważ Mańdziuśri jest Wielką Mądrością, a Pradźńaparamita oznacza mądrość, która nas prowadzi. Może być symbolizowany przez oko, oko mądrości. Mańdźuśri jest okiem mądrości Buddy, jest jedną z jego rąk. Jeśli chodzi o historię, może być inaczej, ale jeśli chodzi o ostateczny wymiar, powinniśmy wiedzieć, że pierwiastek Mańdziuśriego jest pierwiastkiem mądrości Buddy Śakjamuniego. Tak więc Budda Śakjamuni i Mańdziuśri są tym samym. A kiedy dotykamy ziemi przed Mańdziuśrim, zwracamy się również ku naszej własnej zdolności do przebudzenia i stania się Buddą. Przedmiotem naszych pokłonów nie jest posąg Mańdziuśriego na ołtarzu. Celem naszych pokłonów jest bycie w kontakcie z elementem Mańdziuśriego, który jest w nas, czyli z mądrością Buddy. „Skupionym umysłem kłaniam się przed Mańdźuśrim, bodhisattwą Wielkiej Mądrości”. Kiedy to robimy, widzimy wyraźnie, że podążamy za energią Wielkiej Mądrości, a nasza Właściwa Uważność pomaga nam być w kontakcie z bodhisattwą Mańdziuśrim.

Inny bodhisattwa ma na imię Awalokiteśwara. Awalokiteśwara symbolizuje inną rękę Buddy, a jest to ręka miłości i współczucia. Możemy powiedzieć, że Awalokiteśwara jest Buddą, Awalokiteśwara jest ręką miłości Buddy, ponieważ Budda jest pełną miłością i zrozumieniem. Zazwyczaj Awalokiteśwara jest symbolizowany przez ucho, ponieważ Awalokiteśwara ma zdolność wsłuchiwania się w cierpienie ludzi, rozumienia ich, znajdowania ich i pomagania im. Kiedy składamy pokłon Awalokiteśwarze, doświadczamy z energii miłości w nas samych. Widzimy, że mamy zdolność głębokiego słuchania, kochania i rozumienia.

Przede wszystkim słuchania siebie, rozumienia siebie i kochania siebie. Bo jeśli nie potrafimy zrozumieć i pokochać siebie, to skąd mamy czerpać energię, by kochać i rozumieć innych. Tak więc wszystkie te źródła energii są energiami Buddy i wszystkie są w nas.
[…]

Posąg Avalokiteśwary w Ba Ria koło Sajgonu