2023.03.27 Rozumieć zamiast obwiniać

 

Kiedy w twoim ogrodzie sałata nie chce rosnąć, nie obwiniasz sałaty, lecz szukasz przyczyn: czy potrzeba nawozu, wody, czy może więcej cienia? Kiedy natomiast przeżywamy kłopoty z przyjaciółmi bądź z rodziną, obwiniamy te osoby, zamiast przyjrzeć się, jak należy o nie zadbać, by rosły pięknie, jak sałata. Obwinianie nie odnosi żadnych pozytywnych skutków, podobnie jak perswazja posługująca się racjonalnymi argumentami. Takie są przynajmniej moje doświadczenia.

Nie trzeba obwiniać, perswadować, ani toczyć sporów - wystarczy zrozumieć. Kiedy rozumiesz i okazujesz swoje zrozumienie, to znaczy, że potrafisz kochać. W tym momencie sytuacja ulega gruntownej zmianie.

 

Pewnego razu w Paryżu wygłosiłem mowę o nieobwinianiu sałaty. Po wykładzie poszedłem przejść się i pomedytować. Kiedy wychodziłem zza rogu budynku, usłyszałem, jak ośmioletnia dziewczynka mówi swojej mamie: Mamusiu, pamiętaj, żeby mnie podlewać. Jestem twoją sałatą. Zrobiło mi się ogromnie miło, że tak dokładnie zrozumiała, o co chodzi. Usłyszałem, jak matka odpowiada małej: Dobrze, córeczko, ale ja też jestem sałatą, więc ty też nie zapomnij mnie podlać. Matka i córka praktykujące razem - trudno o coś piękniejszego!

 

-----------------------------------------------------------------------------------------

 

Miłość i zrozumienie to nie są dwie różne rzeczy. Miłość i zrozumienie - to jest jedna rzecz. Wyobraźcie sobie, że wasz syn rano wstaje i zauważa, że jest dosyć późno. Idzie więc zbudzić młodszą siostrę, żeby zdążyła zjeść śniadanie przed wyjściem do szkoły. Siostra wstaje nie w humorze i zamiast powiedzieć: Dziękuję, że mnie zbudziłeś, mówi: Zamknij się! Daj mi spokój! i wymierza bratu kopniaka. Wasz syn czuje, jak ogarnia go złość. Dlaczego mnie kopie? Przecież zbudziłem ją w miły sposób! Ma ochotę pójść do was do kuchni naskarżyć na siostrę, albo nawet oddać jej kopniaka.

 

Jednak przypomina sobie, że siostra całą noc kaszlała. Musi być bardzo przeziębiona. Zachowała się tak nieprzyjemnie, bo jest chora. Brat zaczyna rozumieć siostrę i w tej samej chwili przestaje się na nią złościć. Kiedy kogoś zrozumiesz, możesz go już tylko pokochać. Nie możesz się dalej złościć. Aby rozwinąć zrozumienie, musisz praktykować przyglądanie się wszystkim stworzeniom okiem współczucia. Kiedy rozumiesz, nie masz innego wyboru, jak tylko kochać. Kiedy kochasz, twoje spontaniczne działanie przynosi ulgę w cierpieniu.

 

 

Thich Nhat Hanh, Każdy krok niesie pokój,
przekład: Teresa Tarkowska