Nasz drogi Nauczyciel Thay od 11 listopada 2014 r. w ciężkim stanie przebywa w szpitalu po doznanym wylewie krwi do mózgu. Pragniemy dołączyć do grona wszystkich osób medytujących na świecie w intecji Thaya. Pragniemy również dać Mu od siebie prezent z serca płynący...
Poniżej zamieszczamy krótki tekst, który z okazji 88. urodzin Thaya zamieszczono na fejsbukowym portalu Thich Nhat Hanha.
„Z okazji 88. urodzin Thaya (11 października) zapraszamy Cię do podarowania Thayowi prezentu płynącego z serca – wyślij swoją obietnicę.
Oto, co Thay powiedział nt. najlepszego prezentu, jaki możemu mu podarować:
Naturalnie możesz kupić prezent w sklepie i zrobić to z wielką miłością. Ale jeśli mam być szczery, to mój domek w Upper Hamlet jest zbyt mały, żeby pomieścić wszystkie tego rodzaju podarunki. Chciałbym dostać prezent, z którego mógłbym cieszyć się codziennie i z którego Ty również mógłbyś co dzień się cieszyć – prezent, który przetrwa przez długi czas, prezent od serca.
Myślę, że najlepszym rodzajem prezentu, który możesz mi ofiarować, jest obietnica, którą na pewno potrafisz spełnić, np.: "Drogi Thayu! Obiecuję, że od tej chwili za każdym razem, kiedy będę trzymał w rękach filiżankę herbaty, będę widział w herbacie chmurę i będę widział chmurę także w sobie." To byłby cudowny prezent. Nie składaj wielkich obietnic, jak: „Drogi Thayu, obiecuję, że od tej chwili każdy postawiony przeze mnie krok będzie krokiem świadomym." To mogłoby być trochę zbyt trudnie!
A więc wejrzyj głęboko w siebie i obiecaj coś, co - jak ufasz - możesz spełnić. Nie za dużo, tylko jedną rzecz, najwyżej dwie... Proponuję tylko jedną obietnicę... taką, co do której masz pewność, że ją spełnisz. Jedna mała obietnica na całe życie. To byłby najcudowniejszy prezent urodzinowy dla Thaya."
