2011

2011.04.20 Czas i jego brak

Witajcie,


Zapraszam Was do wspólnego doświadczania teraźniejszości oraz do dzielenia się naszymi doświadczeniami i wglądami na temat czasu. Wyciągnąłem ten temat, bo wieczny niedostatek czasu jest jednym z leitmotivów mojego życia. Jak to sobie robię, że stale mi tego czasu brakuje, stale upływa za szybko? ...i stale czegoś nie zdążam zrobić, co wcześniej uważałem za wskazane czy wręcz konieczne. Może nie tylko o czas tu chodzi?

Uprzedzam, że im bardziej gotowe rady mi zafundujecie, tym trudniej będzie mi je przyjąć, bo przecież "gdyby to było takie proste, sam bym na to wpadł". Ale postaram się otworzyć na Wasze, nowe spojrzenia, a szczególnie ciekaw jestem doświadczeń osób, którym problem jest nieobcy, a doświadczyły jakiejś jego transformacji, uwolniły się od przytłoczenia niedostatkiem...

Tekstu pomocniczego nie przygotowałem, bo oczywiście nie miałem czasu ;)

[...]

Paweł

Dopisuję wiersz Thaya, którego sam skrót wywołał naszą żywą reakcję.

Janek

Bieganie w kółko

- O ty, który biegasz w kółko,
zatrzymaj się, proszę.
Dlaczego to robisz?

- Nie umiem być bez biegania,
bo nie wiem dokąd biec.
Dlatego biegam w kółko.

- O ty, który biegasz w kółko,
zatrzymaj się, proszę.

- Ale jeśli przestanę biegać,
przestanę być.

- Przyjacielu, który biegasz w kółko,
nie jesteś
tym zwariowanym bieganiem w kółko.
Możesz znaleźć radość w bieganiu,
ale nie bieganiu w kółko.

- Dokąd mogę pójść?.

- Idź tam, gdzie możesz odnaleźć swoją miłość,
gdzie możesz odnaleźć siebie.

Thay, Call Me By My True Names